Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Zrozumieć drugą stronę

Chyba nie ma czytelnika naszego miesięcznika, który choć raz nie zawitał do sklepu Żabka. To właśnie za flotę Grupy Żabka odpowiada Agnieszka Przybylska, tegoroczna zwyciężczyni Plebiscytu Fleet Derby w kategorii Eko Fleet Manager.

Tomasz Siwiński: Pani Agnieszko, czytanie nie jest modne, nie szkoda na to czasu?
Agnieszka Przybylska: Nie, wręcz przeciwnie. Żyjemy tak szybko i w tak przebodźcowanym świecie, że oderwanie się od rzeczywistości i zanurzenie w świat fikcyjny, zżycie się z bohaterami książki i ich wyzwaniami jest czystą przyjemnością i odpoczynkiem.

Nie zapytam o ostatnio przeczytaną książkę, ale o taką, która z jakiś powodów zapadła Pani w pamięć. Co to było?
Niezmiennie Hrabia Monte Christo i Lesio. Pierwszej chyba nie muszę tłumaczyć, a druga jest wyjątkowo przyjemną i komediową lekturą o przygodach warszawskiego architekta, zresztą kocham Joannę Chmielewską i jej prozę, więc nie jestem obiektywna.

Podczas spotkania w Poznaniu jeden z partnerów biznesowych na wieść o Pani wygranej w plebiscycie aż podskoczył radości. Tymczasem flotowe negocjacje nie należą zapewne do łatwych. Jak zapracować na biznesowy szacunek?
To trudne pytanie, ale myślę, że wzajemność kontaktów, relacyjność i podejście win-win jest tu kluczem. Zrozumieć druga stronę, widzieć człowieka w jego postawie i oczekiwaniach. Staram się traktować innych, tak, jak sama bym tego oczekiwała w danej sytuacji.

Kobieta na stanowisku kojarzonym z motoryzacją, to już chyba nikogo nie dziwi. Czy z pani doświadczenia płeć ma znaczenie na tym stanowisku, a może determinuje, czy ktoś jest dobrym, czy złym kierowcą?
Nie lubię stereotypów i podziału na typowo męskie czy damskie stanowiska/zawody. To wszystko jest kwestią indywidualną, ale z radością obserwuję, że trend się zmienia. Jeszcze 10 lat temu na spotkaniach/konferencjach flotowych była zdecydowana przewaga mężczyzn, w tej chwili płeć piękna odważnie zmienia sytuację, co cieszy.

Agnieszka Przybylska
Head of Indirect Procurement& Administration Grupa Żabka

Z wykształcenia psycholog biznesu, absolwentka Zarządzania Nieruchomościami na WSB, Manager Motoryzacji na SGH, Management ITL w IcanInstitut. Karierę zawodową rozpoczynała w firmach ubezpieczeniowych, najpierw w Amplico Life, później w Allianz, co pozwoliło na dobre poznanie motoryzacji od technicznej strony. W Żabce 12. rok, od początku odpowiedzialna za zarządzenie administracją i flotą, a od 2022 r. przejęła w zarządzanie także dział zakupów niehandlowych. Prywatnie żona, mama, „połykacz książek”, miłośnik podróży i amator jazdy na rowerze.



1800 samochodów we flocie, różne marki, segmenty. Napędy klasyczne i elektryczne. Z jednej strony kierowcy, z drugiej, kontrahenci i partnerzy biznesowi. Jak wygląda Pani dzień pracy?
Zazwyczaj bardzo zajęty, zaczynam dzień wcześnie, bo o 7:30 już melduję się w biurze, żeby nadrobić zaległości mailowe. Cały lub większość dnia to spotkania: wewnętrzne operacyjne, projektowe i zewnętrzne z dostawcami. Lubię kontakt z innymi ludźmi, lubię dynamikę firmy, w której pracuję. Czasami śmieję się, że praca mnie kocha, bo nie mam dni, w których mogłabym powiedzieć, że nie mam co robić. Dzień pracy kończę zazwyczaj po 17:00.

Zarządza Pani wielką flotą marki, która jest chyba jednym z najsilniejszych i najbardziej rozpoznawalnych brandów w Polsce. To duża odpowiedzialność, bo jadący szybko czy niebezpiecznie samochód Żabki może rzutować na postrzeganie marki. Jest takie obciążenie?
Tak, mieliśmy takie wyzwania, np. kierujący Fabią czuł się na autostradzie jak w bolidzie, albo zaparkował obrandowanym autem w nieprawidłowym miejscu, ale systematycznie pracujemy z ludźmi. Uświadamiamy i staramy się nakłonić do zmiany zachowań. Bardzo dużą rolę odgrywa system szkoleń funkcjonujący w Żabce, gdzie jest specjalny blok szkoleniowy dla zbyt dynamicznych kierowców. Połączenie monitoringu GPS i systemu szkoleń daje wymierne rezultaty w postaci np. zmniejszenia szkodowości i uspokojenia jazdy.

Dużą wagę przykłada Pani do bezpieczeństwa, przy tak licznej flocie na pewno zdarzają się czarne owce. Jaki ma Pani sposób na takich kierowców?
Wszystko zależy od człowieka i jego osobowości. Są kierowcy, którym wystarczy raz zwrócić uwagę, a są tacy, którzy wymagają specjalnych działań.

Wspomniany powyżej blok szkoleniowy dla „wymagających kierowców” ma za zadanie trochę wstrząsnąć i uświadomić coś, o czym ludzie na co dzień nie myślą, czyli konsekwencje spowodowania wypadku drogowego, ryzyko utraty pracy, konsekwencji prawnych, komplikacje i konsekwencje społeczne. Proszę mi wierzyć, że psycholożka transportu, z którą pracujemy na co dzień, oraz przedstawiciel Wydziału Ruchu Drogowego mają w swoim bloku szkoleniowym naprawdę życiowe, ale przede wszystkim wstrząsające przykłady ww. konsekwencji.

Może Pani wybrać sobie samochód służbowy, jaki chce, co by to było?
Czekam na moje nowe auto służbowe. Będzie to Audi Q4 e-tron, to chyba jedyna prawidłowa odpowiedź z ust Eco Fleet Managera.

Przeczytaj również
Popularne