Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Konkurs

Nie do końca Austral XXL - Renault Espace E-TECH Full Hybrid 200

Optymalizacja – to jedno z popularniejszych działań koncernów motoryzacyjnych. Renault nie jest w tym względzie wyjątkiem, ale Francuzi w najnowszym modelu Espace udowodnili, że można to zrobić z głową.

Właściciele minivanów cenią sobie przede wszystkim ich wszechstronność, przestronność i możliwość daleko posuniętej konfiguracji wnętrz do bieżących potrzeb. To m.in. stało za sukcesem jednobryłowego Renault Espace, które pojawiło się na rynku w 1983 roku. Regulowane, przesuwane i obracane fotele, które można było łatwo wymontować, ogromne jak na ówczesne czasy wnętrze oraz niezgorsze technologie i silniki zasługiwały na superlatywy. Przez około 30 lat Francuzi odcinali kupony od tej koncepcji, aż do momentu, w którym rynek zaczęły podbijać samochody typu SUV. W ostatniej dekadzie Espace konsekwentnie spadał w rankingach popularności, stawiając w pewnym momencie Renault w trudnej sytuacji. Co zrobić? Wycofać ten model z rynku, czy też zachować ciągłość, kontakt z niewielką, ale jednak pewną, grupą klientów? Tyle że przy niewielkiej skali produkcja byłaby nieopłacalna. Producent postanowił więc nie inwestować fortuny w nowy, niezależny model, ale rozwinąć cechy typowe w minivanach na bazie już istniejącego modelu. Następcą Espace jest po prostu Austral, ale w wariancie z przedłużoną bryłą nadwozia na tylnym zwisie. Gdyby jednak Espace różnił się od Australa wyłącznie tym, to bylibyśmy rozczarowani. Na szczęście przyłożono się nieco bardziej.

Długość ma znaczenie

Największe różnice wizualne między Australem a nowym Espace dostrzeżemy od słupka C. Nadwozie jest dłuższe o 21 cm (472,2 cm), głównie dzięki zwiększeniu tylnego zwisu. Równie istotną zmianą było zastosowanie zmodyfikowanej platformy CMF-CD z przedłużonym modułem centralnym, co wpłynęło na zwiększenie rozstawu osi o 7 cm, do 273,8 cm. To w sposób zasadniczy wpłynęło na zwiększenie przestronności wnętrza. Warto dodać, że nowość Renault jest zaledwie 70 kg cięższa od identycznie skonfigurowanego Australa, ale jednocześnie też ma 137 kg większą ładowność. Nowe Espace odróżnimy także z przodu. W porównaniu z Australem ma zmienioną osłonę chłodnicy, która w tym modelu zyskała pionowe żebrowanie. Tył nadwozia zachował styl znany z modelu Austral, a cały pojazd nie stracił na proporcjonalności. Po tych modyfikacjach Espace oczywiście nadal nie wygląda jak minivan. Geny SUV-a podkreślają m.in. 19- lub 20-calowe koła oraz 18-centrymetrowy prześwit. Szczególnie atrakcyjnie prezentuje się nowa wersja esprit Alpine. Oprócz detali na nadwoziu z logo esprit Alpine wyróżnikiem wariantu jest specjalny szary lakier o tak dobranym składzie, by nadawał pojazdowi matowy, nieco satynowy kolor.

Bliżej premium

Wnętrze jest zbliżone do tego, jakie znajdziemy w elektrycznym modelu Megane E-Tech i oczywiście Austral. Zwłaszcza w topowych wariantach Espace nie ma się czego wstydzić w zakresie jakości wykonania i materiałów wykończeniowych w zestawieniu z modelami premium. Kabina okazuje się bardzo przytulna, a fotele wygodne i świetnie wyprofilowane. Również ilość miejsca, zwłaszcza dla pasażerów drugiego rzędu, jest więcej niż przyzwoita. Espace został wyposażony w drugim rzędzie w kanapę, której dwie niezależne części (w układzie 1/3) można dowolnie przesuwać na odcinku 220 mm. W położeniu krańcowym można zwiększyć przestrzeń na wysokości kolan do 321 mm albo pojemność bagażnika do 777 l w wersji 5-miejscowej. Funkcjonalność oraz możliwości konfiguracji foteli pierwszych generacji Espace były jednak nieporównywalnie wyższe. Wrażenie obszerności i przytulności podkreśla szyba dachu, która przepuszcza światło na powierzchni ponad jednego metra kwadratowego. W trzecim dwuosobowym rzędzie w miarę wygodnie będzie niewysokim pasażerom, ale i tak podczas podróży na niewielkie odległości. Funkcja „Easy Access” zwiększy przestrzeń poprzez przesunięcie drugiego rzędu o 26 cm i większe przechylenie oparcia. Producent opracował do tego modelu serię akcesoriów, np. przenośny podłokietnik dający się zamienić w plecak, organizer z szeregiem schowków oraz miejscem na tablet, dodatkowe regulowane miękkie poduszki do tylnych zagłówków oraz dwuczęściowy pokrowiec na siedzenie chroni oparcie przedniego fotela i siedzisko kanapy pod dziecięcym fotelikiem. Ze złożoną kanapą w drugim rzędzie siedzeń bagażnik powiększa się do 1818 litrów. W konfiguracji 7-miejscowej, z rozłożonym trzecim rzędem siedzeń, mieści już tylko 159 litrów. Cenną zaletą jest standardowe wyposażenie w elektryczną klapę bagażnika sterowaną z kabiny pasażerskiej, za pomocą przycisku na klapie bagażnika, karty hands-free lub poprzez ruch stopy pod czujnikiem znajdującym się pod tylnym zderzakiem.


Google na pokładzie

W modelu Espace wykorzystano ekran OpenR, łączący dane z instrumentów pokładowych z systemem multimedialnym w jednym urządzeniu wykorzystującym technologię Android Automotive. W praktyce nie musimy zabierać ze sobą do samochodu smartfona, aby korzystać z usług, jakie mamy na koncie Google, np. naszych playlist ze Spotify. Obsługi dokonujemy głównie przez seryjny 12-calowy centralny ekran, ale równolegle pozostawiono przydatny zestaw przycisków pod ekranem do sterowania m.in. klimatyzacją. Świetne wrażenie robi ekran za kierownicą, o przekątnej 12,3 cala, który m.in. może pokazywać realistyczny widok 3D przedstawiający pojazdy wokół, rozróżniając je na kategorie pojazdów, w tym motocykle. Szkoda tylko, że ekrany są błyszczące i mocno odbijają się w nich pasażerowie.

Do zmiany kierunku jazdy służy dźwignia pod kierownicą z prawej strony, co z jednej strony pozwoliło uzyskać dodatkową przestrzeń między fotelami, a z drugiej, prowadzi do nadmiaru dźwigienek za kierownicą. Z prawej strony jest ich aż trzy i z początku będziemy nader często włączać wycieraczki, zamiast wybierać kierunek jazdy.

Między przednimi siedziskami nie osadzono pokaźnej dźwigni zmiany biegów, a specjalny uchwyt podpierający przedramię, np. w czasie wybieranie funkcji na ekranie dotykowym. Tuż przed nim zamontowano ładowarkę indukcyjną. Uchwyt ten wraz z wnęką na telefon możemy przesuwać. Pod nim dostrzeżemy wnękę na szpargały i uchwyty na kubki. Ciekawym i przydatnym detalem jest schowek na okulary w przedniej części podsufitki. Gdy opuścimy go do połowy wówczas może on również pełnić funkcję szerokokątnego lusterka pozwalającego obserwować wszystkich pasażerów w kabinie.

Trzy cylindry w hybrydzie

Espace jest oferowany wyłącznie w jednej hybrydowej wersji, w której kluczową rolę odgrywa 3-cylindrowy silnik turbodoładowany o pojemności 1,2 litra, dysponujący mocą 96 kW i sięgającym 205 Nm momentem obrotowym. Współpracuje on z silnikiem elektrycznym (50 kW i 205 Nm), korzystającym z energii zgromadzonej w litowo-jonowym akumulatorze trakcyjnym (2 kWh /400V). Odpowiada on za jazdę w trybie elektrycznym i ładowanie akumulatora. Dodatkowy odzysk energii odbywa się podczas zwalniania pojazdu oraz jego hamowania. Drugi silnik elektryczny to wysokonapięciowy rozrusznik-alternator typu HSG (High-Voltage Starter Generator) służący do uruchamiania silnika spalinowego, zmiany przełożeń i doładowywania akumulatora trakcyjnego. Ruszanie Espace odbywa się zawsze z użyciem silnika elektrycznego. W modelu tym zastosowano automatyczną kłową skrzynię biegów, pozbawioną sprzęgła ciernego i synchronizatorów. Ma ona cztery biegi sprzężone z silnikiem spalinowym i dwa sprzężone z silnikiem elektrycznym. W roli sprzęgającej zastosowano sprzęgło kłowe. Skrzynia kłowa przypomina pod względem pracy CVT. Z tą różnicą, że nie wyje przy rozpędzaniu. Cennymi zaletami tej konstrukcji są niemal nieodczuwalny proces zmiany przełożeń, niska masa i zwarta budowa. Pojazd płynnie i cicho nabiera prędkości, proces zmiany biegów oraz włączania i wyłączania napędu spalinowego jest prawie niezauważalny. Na uznanie zasługuje dobre wyciszenie francuskiego SUV-a.

W Espace zastosowano technologię MULTI-SENSE pozwalającą na wybór trybów jazdy, które w większym stopniu pozwalają dopasować charakter samochodu do upodobań kierowcy. W trybie Comfort średnie zużycie w cyklu mieszanym wyniosło 5,3 l/100 km. Podczas jazdy ze średnią prędkością 120 km/h Espace zużywał ok. 7 l benzyny na 100 km. Przyzwoicie. Przy 140 km/h zużycie rosło do ponad ośmiu litrów na setkę.

Do tej pory żaden Espace nie prowadził się tak dobrze jak obecna generacja. Pojazd pokonuje łuki stabilnie i pewnie, m.in. dzięki wielowahaczowemu zawieszeniu tylnemu, a bardzo bezpośrednie przełożenie kierownicy sprawia, że większość łuków na drodze pokonamy bez przekładania na niej rąk. Trudno mieć uwagi do pracy zawieszenia. Jedynie krótkie poprzeczne nierówności mogłyby być tłumione bardziej komfortowo. W manewrach miejskich ucieszy nas niezwykle mała średnica zawracania 10,4 m. To tyle co w Clio! To zasługa zastosowania systemu czterech kół skrętnych 4Control. Przy niewielkiej prędkości oś tylna skręca się w kierunku przeciwnym do osi przedniej o maksymalny kąt pięciu stopni. Powyżej tej prędkości tylna oś skręca się o jeden stopień w tym samym kierunku co oś przednia. W efekcie poprawia się stabilność prowadzenia w zakrętach.

Renault nie zaniedbało kwestii bezpieczeństwa. Znajdziemy tu prawie wszystkie rozwiązania stosowane w celu poprawy bezpieczeństwa biernego i czynnego. Na uwagę zasługuje m.in. funkcja active driver assist z aktywnym regulatorem prędkości wspomagająca kierowcę podczas jazdy na skrzyżowaniach oraz w trakcie jazdy po łukach. Jeśli wykorzystujemy nawigację, pojazd sam potrafi zwolnić przed skrętem i przyśpieszyć po wykonaniu manewru.

Dwustukonny wariant hybrydowy kosztuje co najmniej 192 900 zł, czyli 19 tys. zł więcej niż Austral z tym samym silnikiem i podobnym wyposażeniem. Jeśli ta różnica cenowa nie jest dla nas istotna, a zależy nam na pakownym, rodzinnym samochodzie, to Espace będzie lepszym wyborem.

 

Espace E-Tech full hybrid

Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi w cm

4722/1843/1645/2667

Masa własna/dopuszczalna w kg

1587/2360

Maksymalny uciąg przyczepy hamowanej w kg

1500

Prześwit w cm

18

Średnica zawracania między krawężnikami w m

10,4

Pojemność bagażnika w l.

777/1818

Silnik

1.2 E-Tech full hybrid 200

Moc silnika w KM

200

Maks. moment obrotowy przy obr./m.in.

205/1750

Prędkość maksymalna w km/h

180

Przyspieszenie 0-100 km/h

8,8

Wartość RV po 3 l. i przebiegu 90 tys. km wg Info-Ekspert

 59.6%

Cena w zł od (wersja testowana)

193 900 (216 900)

Kto testował: Przemysław Dobrosławski

Co: Renault Espace E-TECH Full Hybrid 200

Gdzie: Warszawa-Wrocław

Kiedy: 8–9.11.2023

Ile: 900 km

Praktyczność i obszerność wnętrza, jakość wykonania i użytych materiałów w kabinie, wyciszenie, przytulność, zaawansowanie multimediów, mała średnica zawracania.

Szerokie słupki A, odblaski na ekranie za kierownicą i na środkowej konsoli, tylko dwuletnia gwarancja na cały pojazd.

Przeczytaj również
Popularne